Indie - Hyderabad . 2007

Indie – Hyderabad – Indian School of Business - plener fotograficzny

Indian School of Business (ISB) jest prywatną szkołą biznesu założoną w Indiach w 2001 roku. Posiada dwa kampusy w Hyderabad (Telangana)i Mohali (Pendżab).. Kampus Hyderabad zaprojektowany jest przez Vikram Lall i założony w 2001 roku, rozmieszczony na 110 ha, obejmuje ośrodek akademicki, ośrodek rekreacyjny i cztery wioski studenckie, z których każda może pomieścić od 130 do 210 studentów.

Jest to wielkie, nowoczesne, wspaniale wypielęgnowane założenie ogrodowe z luksusowymi budynkami, gdzie duszą całego zespołu jest obiekt mieszczący sale wykładowe, sklepy, restauracje .... wybudowany jest on w kształcie kwadratowego pierścienia z dużym placem w środku. Tu centralnie umieszczono okrągły "walec" postawiony na słupach, w którym mieści się nowoczesna biblioteka. Pod "walcem" jest zacienione i ochronione przed deszczami miejsce tętniące życiem. Padające deszcze spływają do basenów umieszczonych obok zacienionego "walcem" placu. Jest to obiekt o doskonałej wentylacji grawitacyjnej, przemyślany bardzo inteligentnie. Poszczególne fragmenty zespołu rzucają na siebie wzajemnie cień, a kwadratowy pierścień ma dużo ażurowych części, zielonych miejsc rekreacji i mimo upałów panujących w Indiach jest tu chłód uzyskany w sposób naturalny bez konieczności stosowania wspomagania elektrycznego.

Hinduski pracujące w tym kampusie: obsługujące recepcje, pracujące w sklepach itd są ubrane w ciemno-zielone sari. Nawet te pielęgnujące zieleń otaczającą budynki wyglądają bardzo elegancko.

Budynki hotelowe wyposażone są natomiast w klimatyzację elektryczną. Jest to naprawdę bardzo wygodne i bezpieczne miejsce, gdzie czuliśmy się jak pod kloszem, a organizując wyjazdy do miasta, zderzaliśmy się z realiami życia w Haydarabadzie.

Zaskoczeniem byli dla nas ludzie mieszkający na ulicy, gdzie jedli, spali, chorowali i umierali bez zwracania na siebie uwagi otoczenia - tu nikt nad nikim się nie lituje jak w państwach o tradycji Judeo-Chrześcijańskiej - taka jest karma - przeznaczenie każdego człowieka. W Haydarabadzie luksusowe pałace były rozsiane jek rodzynki w cieście wśród zwykłej zabudowy, a przed murami pałaców chodzili żebrzący, często okaleczeni ludzie. O losie kobiet w tym kraju czytałam dużo. Do 1946 roku legalnie palono żywcem kobiety na stosach pogrzebowych męża. Do dziś tradycja ta, choć nielegalna bywa kultywowana we wsiach. Cieszę się, że mieszkam w Europie - wielu ludzi nie docenia tej części świata wychowanej na religiach Judeo-Chrześcijańskich - nie wiedzą co mają.