Zabawa
ZABAWA
Fajna zabawa Smyka raduje:
cieszy się bardzo i podskakuje.
Jeśli jest dziecko szczęściem spełnione,
bryka radośnie zadowolone.
Gdy Smyk kontrolę ma nad zabawą,
swawola robi się fajną sprawą.
Bo dziecko wzrasta, robi się mocne
Takie zabawy są wręcz owocne.
Lecz gilgotanie małego synka ????
to dziwna sprawa.
Niby z Tatusiem fajna zabawa
niby się śmieje a niby płacze?????
Ja tę zagwozdkę Wam wytłumaczę.
Kiedyś gilgoty były torturą
zabawa nie jest zwyczajną bzdurą,
lecz uczy dziecko miejsca w swym stadzie.
Mądrą zabawą dziecko prowadzisz.
Jeżeli jednak za dużo bodźców,
to zrobisz krzywdę małemu chłopcu.
Bo gilgotanie jest wręcz frykasem
dla gilgającego olbrzyma,
ale nie jego małego syna.
Nerwowy układ jest delikatny
zwłaszcza w dziecięcym wieku
-daj się przekonać wreszcie człowieku.
Prawda to nie byle jaka, bo potem
są z dzieckiem wielkie kłopoty.
Gdy chcesz mieć wobec dziecka nadzieje,
To obserwuj co się dzieje
i reaguj moja Miła
by się zła passa skończyła.
Kiedy płacze przy zabawie,
to się przyjrzyj dobrze sprawie:
Jaka jest tego przyczyna.
Wręcz zapytaj swego syna.
Niech się skończy zła godzina.
Poobserwuj co się dzieje
i reaguj moja Miła
by się zła passa skończyła.