Olga Tokarczuk
Bardzo cenię książki naszej Noblistki i Jej osobę.
Ma talent pisarski.
Podobnie jak Ona marzę
o nowoczesnym społeczeństwie z wolnymi sądami,
wolnymi mediami i demokracją.
Nie widzę Polski bez Unii Europejskiej,
oczyszczonego Kościoła,
( z księży mających zatarg z prawem
i tych, którzy to kryli),
zajmującego się Wiernymi,
bez zajmowania się państwową polityką,
i popieraniem jakiejkolwiek partii.
Głosuję za zniesieniem celibatu.
Nie chcę zapomnieć historii Polski,
jej bohaterów, ikon wolności i cenię:
Prezydenta Lecha Wałęsę,
podobnie jak Jana Pawła II....
Uważam, że wychowywanie dzieci w wierze katolickiej,
na dekalogu, przykazaniu miłości
i "nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe"
jest ważne do kształtowania ich postaw moralnych,
empatii, przyzwoitości.
Tak samo ważne jest społeczeństwo katolickie
istniejące w harmonii z innymi wyznaniami i ateistami,
bez skłócania Narodu
i lekcjami religii we właściwym dla każdego
Kościele, Synagodze czy Cerkwii.
Nie chcę aby było podobnie jak w Rosji,
gdzie władze ZSSR zniszczyły wiarę prawie całkowicie,
eliminując normalnych księży i popów -
(obecnie jest tylko 4% ludzi wierzących
- i to specyficznie - Cerkiew Cyryla).
Uważam, że prawie całkowita ateizacja Rosji
przyniosła dużo szkody
- co widać w bestialskich postawach żołnierzy rosyjskich.
Społeczeństwo wychowywane bez dekalogu,
na komórkach i wódce nie jest moim marzeniem.
To nie religie szkodzą Światu
z ich pacyfistycznym przesłaniem,
tylko ludzie psychopatyczni,
którzy udają niewiniątka
zasłaniając swoje wilcze futerko
owczą skórką i dzięki temu
zdobywając władzę.
Potrafią nawet zasłaniać się religią,
której reguł nie przestrzegają.
Dlatego nie mylmy pojęć
i nie dajmy się oszukiwać.
Jak dekalog, przykazanie miłości
i nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe,
kochanie Boga, siebie i bliźnich
może zrobić krzywdę komukolwiek
lub "rodzić ból i cierpienie" ?
Dlatego nie mylmy pojęć.
Są próby tworzenia harmonii i współpracy między
członkami różnych kultur w Polsce
- bardzo mnie to cieszy - pokój buduje - wojna rujnuje.
Pracujmy nad zjednoczeniem pokojowych myśli w Polsce
zamiast skłócać ludzi i namawiać ich
do zapomnienia swojej historii i tradycji.
Naród bez historii i tradycji przestaje być Narodem,
jest bezsilny.
Proszę nie mylmy pojęć twierdząc, że
"Tam, gdzie religia miesza się do życia ludzi,
tam rodzi najwięcej bólu i cierpienia".
Ból i cierpienie czynią agresorzy,
psychopaci i narcyzi
a nie religia.
Religia wpływa na życie ludzi
i zmienia homo agresora
w wersję bardziej cywilizowaną
krok po kroku przez tysiąclecia.
Proces się jeszcze nie zakończył,
jednak widać progres.
"Szukajcie a znajdziecie"
rozwiązania problemów.
Obecnie znane są w Polsce metody blokowania
wadliwych genów, aby dzieci rodziły się zdrowe.
Walczmy o rozpowszechnienie ich
we wszystkich gabinetach medycznych.
Zabijanie dzieci, nie jest metodą humanitarną
- trzeba iść drogą blokowania wadliwych genów
i nauczenia się metod zapobiegania ciąży.
Prawo człowieka to prawo zarówno kobiet,
jak i dzieci - to też ludzie.
Gdyby nie wiara w sercach Stoczniowców,
w czasie strajków SOLIDARNOŚCI,
nie mieliby siły sprzeciwić się ówczesnej rzeczywistości
i pociągnąć za sobą Narodu.
Gdyby nie wsparcie Kościoła w tym czasie
wiele byśmy nie wywalczyli
bez siły wewnętrznej.
Wiara Polaków pozwoliła przetrwać Narodowi
czas rozbiorów i dała wygraną SOLIDARNOŚCI.
Pamiętajmy o tym, budując przyszłość Polski.
Każda mądra osoba wie, że siła Polski
jest wspierana wiarą.
Dlatego jest wielu, którzy chcąc osłabić Polskę
robią to
poprzez osłabianie Kościoła od środka.
Nie wszyscy księża i politycy budują obraz Kościoła.
Takie osoby niszczą także siłę Polaków dzieląc Naród.
Polska bez wiary będzie słaba - WSCHÓD TO WIE.
Dlatego nie pomagajmy tym siłom
walczmy o czysty i mocny Kościół
daleki od polityki i służący Bogu
a nie mamonie.
Tam gdzie ludzie psychopatyczni
i z narcystycznym zaburzeniem osobowości
dojdą do władzy, rodzi się ból i cierpienie.
Tacy ludzie potrafią wdziać owczą skórkę
na swoje wilcze futerko
i zasłaniać się tarczą religii,
aby oszukać ludzi.
Nie dajmy się oszukiwać.