Marzenia

Marzenia jak ptaki przybywają  cichym szelestem,

rozsiadają się wokół mej głowy,

tulą się i trzepoczą cicho,

rozglądają się badając przestrzeń

potrzebną do naszej rozmowy.

Jest mi z nimi spokojnie, przyjemnie, przejrzyście.

Zostają gotowe by budować codzienność

i jest ich dużo i  wszędzie pełno.

Jestem wdzięczna za ich namowy do tworzenia,

za tę nadzwyczajną wierność.

Rankiem czekam aż się zjawią, hołubiąc tę miłą ciszę.

i w ciszy tej myśli swe słyszę.

Słyszę słowa i widzę obrazy

wciąż ciekawa co znów się wydarzy.

Marzenia jak jesienne liście

szeleszczą, szeleszczą przejrzyście.

 powrót >>